Miałabym także pomysł na przedstawienie trików organizacyjnych, które stosuję mając dzieci oraz czworonoga.
Chętnie podzieliłabym się z Tobą planem przeprowadzki, którą ostatecznie przesunęłam o dwa tygodnie, gdyż postanowiłam najpierw zająć się ograniczeniem liczby przedmiotów.
Dobrze się czuję z tworzeniem planów i harmonogramów. Mam tę supermoc rozbijania długoterminowych projektów na serie konkretnych zadań. Pomaga mi to utrzymać tempo rozwoju i produktywności w obliczu różnych sytuacji losowych i chwilowych życzeń.
Czuję wewnętrzny obowiązek dotrzymania danego słowa, przez co doprowadzam sprawy do końca. Od tłumaczeń i wymówek wolę szukanie rozwiązań. Moje metodyczne myślenie oraz natura wspierają mnie w usystematyzowanym działaniu w różnych sytuacjach.
Lubię wiedzieć dokąd zmierzam. Pomaga mi to wyznaczyć konkretne cele oraz ocenić czy dane działanie przybliża mnie do nich czy też nie. Nie obawiam się ustalania priorytetów i wprowadzania poprawek. Wiem, że dzięki nim jestem wydajna.
Dużą wagę przywiązuję do procesu podejmowania decyzji. Najpierw wysłuchuję potrzeb i oczekiwań, by na tej podstawie dobrać odpowiednią metodę działania. Daleko mi do oceniania. Wiem, że na każdej drodze znajdują się przeszkody, tylko czasem brakuje nam zasobów, by samemu stawić im czoła.
Kocham się uczyć. Zdobywanie nowych umiejętności dodaje mi energii. Potrafię nie mieć w tym hamulców – wchodzę do księgarni na pięć minut, a zostaję godzinę przeglądając i wybierając kolejne książki. Pomaga mi to podejmować coraz to nowsze wyzwania, kończyć je i przechodzić do następnych.